poniedziałek, 17 listopada 2014

Canon 50mm 1.4 VS 85mm 1.8 oraz jak różni się obraz na FF i APS-C



Hej hej Misie! Co tam u was? Wiem, że dawno mnie tu nie było no i przyznam szczerze, że trochę mi za to wstyd, ale ledwo wygrzebałam się z photoshopowych zaległości, a tu przyszły następne. Do tego na prawie tydzień wylądowałam w szpitalu, więc mam nadzieję że chociaż trochę się usprawiedliwiłam? 

Dziś przychodzę do was z notką na temat dwóch obiektywów które są w mojej torbie już prawie 17 miesięcy, a więc mogę na ich temat naprawdę sporo powiedzieć :) Mam nadzieję że pomogę komuś w ewentualnym wyborze. 

A więc, po kolei. Kiedy przyszło mi kompletować sprzęt, wiedziałam że w mojej torbie musi być 50mm 1.4. Ale totalnie nie miałam pomysłu na coś, co dawałoby mi jakieś lekkie zbliżenie, nie kosztowało zbyt dużo i dawało ładny obrazek. Wybór padł na 85mm 1.8, również ze stajni Canona, no i w zasadzie... obiektyw leżał. Leżał jeden miesiąc, drugi miesiąc, trzeci miesiąc... użyłam go zaraz po tym jak odebrałam go ze sklepu, a potem po prostu nie było okazji. Tak bardzo byłam zafascynowana 50mm 1.4 ( o ja głupia! ) że nie czułam potrzeby użycia na chociażby jednej sesji 85mm.

Potem, stopniowo, zaczęłam go podpinać, zwłaszcza po to żeby fotografować moje koty bawiące się na łące, no i czasem wykorzystałam go w reportażu. Tak zaczęliśmy się zaprzyjaźniać. Teraz nie wyobrażam sobie nie zabrać na sesję tych dwóch szkiełek! :) 

 Na co dzień działam na pełnej klatce (FF), ale posiadam też aparat z matrycą APS-C. Zobaczycie więc też jak 50mm i 85mm 'widzi' aparat pełnoklatkowy, a jak niepełnoklatkowy. Dobra ciocia Wikipedia mówi, że: 

Matryca  APS-C (Canon) – przekątna klatki filmu małoobrazkowego jest ok. 1,6 raza większa od przekątnej matrycy APS-C tej firmy. Np. obraz rzutowany przez obiektyw o ogniskowej 100 mm, będzie widziany przez matrycę APS-C tak jakby miał kąt widzenia obiektywu o ogniskowej ok. 160 mm dla matrycy o rozmiarach 35 mm.

Tak więc - podpinając pod Canona APS-C obiektyw 50mm, matryca będzie widzieć go jako ok. 80mm na FF. Aparaty z matrycą APS-C to wszystkie Canony xxxxd, xxxd, xxd oraz 7D i 7D MKII. Pełne klatki Canona to 6D, 5D, 1D itp. Dla ciekawskich tutaj link do Wikipedii.


Uff! Dobra, no to jedziemy ze zdjęciami! :)







Wszystkie powyższe zdjęcia zrobione są z jednego miejsca. Moim zdaniem różnica jest naprawdę spora!







Tu też stałam w jednym miejscu, a jednak widok jest zupełnie inny, w zależności od tego pod jaką matrycę podepniemy obiektyw.


Tutaj sklejki:




Dla mnie różnica jest ogromna, zwłaszcza kiedy trzeba pracować w ciasnych pomieszczeniach. Aczkolwiek na dworze myślę że nie stanowi to aż takiego dużego problemu.







Czy widać różnicę w rozmyciu tła? Dla mnie jest ona zauważalna.





Rozmycie w 85mm 1.8 jest bardziej hmm, nie wiem jak to określić. Rozlane? Czasem daje po prostu wielobarwną plamę bez szczegółów, osobiście mi się to podoba, obraz jest plastyczniejszy. Bokeh z 50mm 1.4 jest nieco bardziej szczegółowy. Myślę, że co jest ładniejsze to już kwestia indywidualna i może zależeć też od tego, co chcemy na zdjęciu pokazać. :)




Jeszcze coś o autofocusie :)


Autofocus w 50mm 1.4 jest wyczuwalny. Ma silnik USM, ale jednak jego praca jest wyczuwalna gdy trzyma się w dłoni aparat. Pracuje szybciutko i trafia w bardzo precyzyjne punkty nawet na przysłonie 1.4 (pod warunkiem że fotograf też sobie trafi.... XDDD). Autofocus w 85mm 1.8 jest niewyczuwalny, pracuje po prostu jak piórko! Ale lubi sobie poszaleć, oj lubi. O ile 50mm 1.4 jesteśmy w stanie zrobić zdjęcie pojedynczej, cieniutkiej gałązki krzaczka wkoło której wszystko ma ten sam kolor, o tyle 85mm 1.8 jeździ w przód, w tył, w przód, w tył, raz trafia a za chwilę się cofa i nie da się zrobić zdjęcia. Trzeba przestawić na ostrzenie manualne lub znaleźć większy i bardziej kontrastowy punkt. ALE za to AF w 85mm jest szybszy, niewiele, ale jednak szybszy niż w 50mm 1.4 No i tutaj pojawia się w zasadzie zastanowienie, czy chcemy szybciutki AF który w ogóle kiepsko radzi sobie w kiepskich warunkach oświetleniowych, czy jednak wolimy coś co jest troszeczkę wolniejsze, ułamek bardziej toporne ale za to trafia tam gdzie chcemy?



50mm 1.4 to wspaniały obiektyw zarówno portretowy, jak i spacerowy, na łąkę, z psem na spacer, na sesję portretową, na reportaż do kościoła, na zabawę weselną (ale przyznam, czasem bywa ciasno). 85mm 1.8 to obiektyw idealny do portretów oraz moim zdaniem do fotografii zwierząt (btw, ostatnio po prostu uwielbiam fotografować zwierzęta więc ten obiektyw sprawdza się perfekcyjnie (:  ). Na aps-c myślę że spisałby się też w niektórych sportach (akurat fanka sportu ze mnie żadna, ale myślę że jakiś tor motocyklowy, żużlowy? byłby ok :) ).


A teraz czas na kilka zdjęć z 50mm 1.4











Oraz kilka fot z 85mm 1.8


wydaje mi się że tutaj dobrze pokazane jest to 'rozlane' rozmycie.






 

Dajcie znać, czy notka się wam podobała! Mam nadzieję, że tak. Możecie podsyłać w komentarzach pomysły na kolejne. Powiedzcie, o czym chcielibyście czytać! :)

9 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia! Jeśli mogę spytać, gdzie wykonałaś to z meduzami? ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zdjęcia i świetny pomysł na post! Nareszcie ilość zdjęć w poście jest zadowalająca :)
    Może spróbowałabyś przez miesiąc codziennie robić jedno zdjęcie i potem podsumować takim postem miesiąc? Jak zmienia się pogoda i w ogóle :) Ja chętnie obejrzałabym takie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic z tego nie rozumie :D Ale chciała bym zobaczyć kosmetycznych ulubieńców roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. narobiłaś mi ochoty na 85mm <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamierzam się nad zakupem 50mm 1.4 lub 85mm 1.8, ale Posiadam 50mm 1.8 i czy warto kupować 50mm 1.4 (dublować ogniskową)? Na matrycę APS-C do Canona Eos 650D

    OdpowiedzUsuń